XII.To super następna para w zespole


Parę dni później
Nie chciałam informować znajomych o tym,że wróciłam do Anglii,byłam zaciekawiona jak zaregują na mój widok.Zamówiałm taksówke która zawiozła mnie pod dom ciotki.Była gdzieś godzina 8.00,wszyscy jeszcze spali,postanowiłam pójść po bułki.Gdy już wróciła w kuchni zobaczyłam Liama,który śpiewał sobie pod nosem piosenkę More Than This,nagle obrócił głowę w moją stronę,uśmiechając się do mnie
-Martina,kiedy przyleciałaś!!-podbiegł do mnie i przytulił bardzo mocno

-Stęskniłem się za tobą-powiedział całując mnie czule w czoło
-Ja za tobą też-odpowiedziałma
-Przepraszam Cię za wszystko-powiedział
-Nic się nie stało,najważniejsze jest to,że jesteśmy razem-powiedziałam
Długo nie moglismy cieszyć się soba ponieważ,na dół zeszedł Harry
-Martinaa...,kiedy przyjechałaś-krzyknął
-Nie dawno-odpowiedziałam
-Ludzie, chodźcie na dół-krzyczał
-Co ty chcesz-wszyscy powiedzieli chórkiem
-Patrzcie,kto nas zaszczycił swoją obecnoscia-powiedział loczek
-Martin,o Boże na szczęście wróciłaś-krzyczeli
-A dlaczego miałam nie wrócić-powiedziałam
-Dobra,ludzie zjedzmy cos i powiedzmy coś jej-powiedział Louis
Gdy wszyscy zjadli,śniadanie  dowiedziałam się,że chłopcy kupili mieszkanie z Natanem
-Cieszysz się-zapytał Louis
-Super,to będzie dom wariatów-śmiałam się
-Na czele ze mną-śmiał się Lou
-To kiedy się przeprowadzamy-zapytałam
-Jutro-powiedział Natan
-Tak,szybko-powiedziałam ze zdziwieniem


                                                                      *****
Mieszkanie znajdowałao sie w centrum Londynu było w nim 5 pokoi,2 łazienki jadalnia połączona z kuchnią,Ja miałam pokój z Wiki,ale znamy się na tyle,że ona będzie spała w pokoju Natan a ja Liama.
Bardzo się cieszyłam z tego,że mieszkamy wszyscy razem.Następnego dnia wprowadziliśmy się do mieszkania,okazało się,że naszymi sąsiadami byli,Austin i Bruno których poznałam w clubie.
Nasze mieszkanie w środku
-Cześć chłopcy-podeszłam do nich z Wiki i przytuliłam obu chłopców
-Cześć Martina,co tam-zapytał Bruno
-A,jak widzicie przeprowadziliśmy się tutaj z chłopakami-odpowiedziałam
-A tak w ogóle,to jest moja przyjaciółka Wiktoria,Wiki to jest Austin i Bruno
-Cześć,miło mi-powiedziała blondynka
-Nawzajem-odpowiedzieli
-A może przyjdziecie,dzisiaj do KARMY-zapytał brunet o piwnych oczach
-Nie wiem Bruno-odrzekłam
-Dawaj,pójdziemy-powiedziała Wiki
-Zastanowię się,zapytam jeszcze chłopców-odpowiedziałam
Kiedy odeszliśmy od chłopców,ktoś zaczął mnie wołać
-Martina-krzyczał jakiś kobiecy głos
Obróciłam się i ujrzałam Veronicę i Blue
Nasze mieszkanie na zewnątrz 
-Dziewczyny,co wy tutaj robicie-krzyknęłam
-Jak,to co chcemy zobaczyć twoje mieszkanie-powiedziała Wood
-A dziewczyny to moja przyjaciółka Wiki,a to są Blue i Veronika
-Miło nam-powiedziały podając sobie ręce
-Kiedy przyleciałaś-zapytała Blue
-Wczoraj-odpowiedziałam
-Dobra,chodźcie już,do tego domu-powiedziałam
Kiedy weszliśmy Blue podeszła i pocałowała Nailla
-Cześć kochanie-powiedział do niej obdarzając ją całusem
-Czy ja o czymś nie wiem-zapytałam ze zdziwieniem w głosie
-No bo widzisz Niall i ja jesteśmy ze sobą-powiedziała Hill
-To super, następną para w zespole-zaśmiał się Louis spoglądając na mnie
-Co się tak na mnie patrzysz,przecież na razie nie mam chłopaka-powiedziałam uśmiechając się w stronę Liama
-Na razie-powiedział Liam
-Aaa....zapomniała bym,idziemy dzisiaj do KARMY-zapytałam się
-Dobra,ale nie chcę,takiej sceny jak ostatnio-powiedział Louis

__________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
Przepraszam,że tak długo nie pisałam rozdziału,ale jestem nad morzem i nie mam za bardzo czasu na niego,ale za parę dni wracam do domu więc to nadrobię.




Komentarze

Popularne posty