XVI.Dlaczego kocha się osobę która tak bardzo Cię zraniła

Tydzień później
Londyn dzisiaj wyglądał tak pięknie,tak nadzwyczajnie pokochałam to miejsce,ale niestety będę musiała z niego dziś wyjechać.Bolało mnie,to bardzo,ale chcę spełnić swoje marzenia.Nie wiedziałam,że będzie mi z stąd tak trudno wyjechać,zostawiam tu przyjaciół,rodzinę no i Liama,chodź tak bardzo mnie skrzywdził na dal go kochałam.Rzeczy,miałam z  pakowe,a ze znajomymi pożegnałam się wczoraj nie chciałam ich budzić,wiec zostawiłam im list,zamówiłam taksówkę która zawiozła mnie na lotnisko.
                                                                   ****
-Ej,Martina-zawołał Louis
-Gdzie,ona jest?-powiedział pod nosem kuzyn Polki
Kiedy zeszedł na dół,był tam już Harry i Zayn
-Chłopaki, widzieliście Martine?
-Nie ma jej,już wyjechała zostawiła list-powiedział Zayn
-Przeczytaj go sobie!
-Dawaj go!
_________________________________________________________________________________
Nie chciałam was budzić,specjalnie pożegnałam się z wami wczoraj,samolot miałam o 7.00.Tak szybko się nie spotkamy mam nadzieje,że udami  przylecieć mi się na świętą,no i oczywiście na urodziny Louisa.Nie mówcie nic Liamowi,gdzie jestem,nie chcę żeby wiedział,jest skreślony u mnie.Kocham was,będę tęsknić.
Wasza Martina
_________________________________________________________________________________
  -Wyjechała,zobaczymy się dopiero za jakieś 4 miesiące-powiedział ze smutną miną Lou
-I co powiemy Liamowi,że wyjechała?-zapytał Harry
-Nie wiem-odpowiedział
-Jak,sobie zasłuży-dopowiedział Zayn
Nagle na dół zeszła Wiki i Natan
-Hej,a gdzie Martina-zapytali
-Nie ma,wyjechała-powiedzieli
-Tak,szybko-krzyknął Natan

                                                                      *****
NY
Nareszcie wylądowaliśmy,kiedy wyszła z lotniska zamówiłam taksówkę,która miała zawieść mnie do domu pani Cook,która jest znajomą mojej ciotki,to właśnie ciotka znalazła mi jakieś miejsce do zamieszkania.
Kiedy dojechałam pod podany adres,wyszłam z pojazdu, wzięłam bagaż i udałam się do właściwego mieszkania,na górę wjechałam windą gdy doszłam do drzwi zadzwoniłam dzwonkiem,otworzyła mi ładna brunetka
-Dzień dobry,czy jest to może dom państwa Cook-zapytałam się dziewczyny
-Tak!-odpowiedziała mi
-Jestem Martina Zima mam,tu zamieszkać
-Proszę wejdź,zawołam mamę
Lucy,Laur,Jay
Mieszkanie,było naprawdę piękne,było trochę podobne do naszego mieszkania w Londynie,nagle odwróciłam się,i zobaczyłam zdjęcie na którym była moja mama, ciocia i jakaś blondynka,doszłam do wniosku,że była to pani Cook.
-Byłyśmy,najlepszymi przyjaciółkami,kochała życie,była najodpowiedzialniejsza z nas,trudno mi uwierzyć,że nie ma jej już tu-powiedział głos który dobiegał za mną 
Gdy się odwróciłam,ujrzałam uśmiechnięta blondynkę
-Dzień dobry,nazywam się Laura Cook,a ty pewnie jesteś córką Stteli
-Tak,jestem Martina
-Chodź,zaniesiemy twoje rzeczy do pokoju
Kiedy zanieśliśmy moje bagaże do mojego pokoju,blondynka zawołała mnie do kuchni
-Martina,to jest moja córka Vanessa
-Vanessa,to jest Martina, będzie z nami mieszkać
-Martina Nessa, pokaże Ci dzisiaj,naszą okolice, abyś się nie zgubiła-powiedziała Laura
-Dobrze,to kiedy idziemy-zapytałam
-Od razu-powiedziała nastolatka
Miałam ochotę iść zobaczyć to fantastyczne miejsce,miałam nadzieje,że odnajdę w nim szczęście,nagle Vanessa zapytała mnie
-Przepraszam,ze o to zapytam,ale czy ty jesteś dalej z Liamem Payne?
-Nie,nie jestem-odpowiedziałam jej z smutkiem na twarzy
-Nie,żebym była wścibska,ale co się stało
-Za,niedługo zostanie tatusiem-powiedziałam ze spływającymi łzami na twarzy
-No co ty,nie-powiedziała nie dowieżaniem
-Tak,i tak się za niedługo z mediów dowiesz
Poczułam z tą dziewczyną jakiś wspólny język,zastąpiła mi chyba tą szaloną paczkę z Londynu,za którą już,tak bardzo tęskniłam.Kiedy wróciliśmy do domu,po wspaniałym spędzonym popołudniu Laura zawołała mnie
-Martina,pewnie będziesz chciała zarobić?-zapytała mnie
-Ta,przydała by się jakaś praca!
-Wiesz,tak się składa,że mam dwie restauracje w mieście,i jak chcesz możesz być kelnerką!Pasuje Ci
-No.pewnie.Dziękuje!-krzyknęłam i przytuliłam ją

W tym samym czasie oczami Wiki
-O Boże,to nie może być prawda,jestem za młoda-krzyknęłam
-Co się stało-krzyknęła Blue
-Patrz sama-podałam jej test ciążowy z którego wynikało,że jestem w ciąży
-O,ja cięż pierdziele-krzyknęła Blue
-Co się stało,dziewczyny-zapytała się Vera
-Jestem w ciąży-powiedziałam jej to płacząc 
-Co,o ku**a,ale się wsypałaś-krzyknęła
-Musisz ją dołować-powiedziała Blue
-Nie,martw się,dasz sobie radę-powiedziała mi to przytulając mnie
-Zrozumiem,że ojcem jest Natan-zapytała
-Tak,a kto inny ma być-krzyknęłam jej w twarz
-Co,kiedy mu to powiesz-zapytała Wood
-Nie wiem,nie wiem jak,szkoda,że nie ma Martyny
Nagle do domu wrócił chłopcy ze studia,a z nimi Natan,który pisał dla nich piosenki
-Dziewczyny wróciłyśmy-krzyknął Naill
-Tu jesteśmy-krzyknęła Blue
-Co jest,dalej przeżywacie wyjazd Martyny?-zapytał Natan
-Nie,to coś innego
-Co?
-Natan musimy porozmawiać-powiedziałam mu trochę nie pewnym głosem
Udaliśmy,się do innego pokoju,usiedliśmy trochę dalej od siebie
-Nie wiem jak mam Ci to powiedzieć-powiedziałam z trudem w głosie
-Co, zdradzasz mnie!!-krzyknął stając na równe nogi
-NIE!-krzyknęłam
-A co jak nie to-odpowiedział
-Jaa...
-Co ty!
-Jestem,w ciąży zostaniesz ojcem
-Na prawdę,tak się ciesze-krzyczał z radości
-Chłopaki, zostanę ojcem -krzyczał i wybiegł na dół,myślałam,że zareaguje,trochę inaczej,że będzie mi mówił,że to za wcześnie
-To kiedy ślub-krzyknął Louis
-Za,niedługo-odpowiedziała mu

Nowa postać
Vanessa Cook ma 17 lat jest córką Laury i Gaza.Jej rodzice są rozwiedzeni,jest jedynaczką.Jest Brytyjką,ale od 7 roku życia mieszka w Nowym Yorku.Kocha zespół One Direction,najbardziej podoba się jej Zayn.

__________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
No i stało się Martina wyjechałą,jak myslicie Liam,o nią zawalczy,powiem wam,że jakaś osoba spotka Martyne i sprowadzi do UK.Nowa postać.I mamy nową mamusię Wiki zostanie mamą
Ślicznotka


  



Komentarze

Popularne posty