III.Cześć jestem Martyna, pochodzę z Polski!!

-Cześć ciociu-powiedziałam
-Cześć kochanie.dobrze Ci się spało-odrzekła jakby z troską o mnie
-Tak,dobrze mi się spało
-Może Ci pomogę-zapytałam
-Tak jakbyś mogła,pójść po bułki do sklepu na rogu-zapytała
-Ok,już idę
-Tu masz pieniądze,aha weź jeszcze jakiś sok-krzyknęła za mną
-Dobrze-odkrzyknęłam
Gdy doszłam do sklepu spotkałam tą samą dziewczynę która spojrzeniem żmii patrzyła się na mnie,nagle blondynka wyszła ze sklepu no i dobrze nie chciało mi się patrzeć na kolejną pustą ślicznotkę, wzięłam pierwsze lepsze bułki i sok, podeszłam do kasy,zapłaciłam za nie i udałam się do domu.Gdy weszłam tam wszyscy siedzieli już przy stole,czekali jak zwykle na mnie.
-Masz te bułki-zapytała ciotka
-Tak mam
-No wreszcie jestem taka głodna-rzekła jedna z bliźniaczek
-Dobra to jemy-powiedziałam
-Martina możesz chcesz iść z dziewczynami do centrum handlowego?-zapytała mnie ciotka
-Tak czemu nie!!
Po śniadaniu udałam się do swojego pokoju, wyciągnęłam z walizki laptopa i włączyłam skype i zaczęłam gadać z moja najlepszą przyjaciółką z Polski Wiktorią(dowiecie się więcej o niej później).Gadałyśmy tak z parę godzin nagle do mojego pokoju weszła Fizzi
-Martina zbieraj się jedziemy już do centrum-powiedziałam
-Ok tylko,się przebiorę
Pożegnałam się z Wiktorią i ubrałam jakąś sukienkę w kwiatki a do tego zarzuciłam katanę.Gdy szłam na dół zobaczyłam jak koło drzwi stoi ładna brunetka o brązowych oczach.
-Martina to jest właśnie Blue-powiedziała ciotka
-Cześć jestem Blue,Blue Hill
-Ja jestem Martina,Martyna Zima
-O to chyba rosyjskie imię,pochodzisz z tamtą-zapytała z ciekawieniem brunetka
-NIE!!Z Polski-krzyknęłam
-Sorki-powiedziała cichym głosem
-Nic się nie stało,zawsze tak reaguje jak ktoś,myśli że z tamtą pochodzę-powiedziałam
-Idziemy na te zakupy-krzyknęła Georgie
Gdy dojechałyśmy do centrum handlowego i buszowałyśmy po sklepach do brunetki ktoś zdzwonił
-Zaraz przyjdzie Veronica-powiedziała
![]() |
Centrum handlowe w Londynie |
-Cześć-powiedziała do mnie
-Cześć-odrzekłam i spojrzałam na nią srogim spojrzeniem
-Jesteś kuzynką Louisa-spytała mnie miłym głosem
-Tak,a ty dziewczyną która ciągle się dziwnie patrzyła na mnie-powiedziałam do niej z lekką pogardą
-Przepraszam,zawsze tak się zachowuje jak widzę nowe twarze w okolicy-powiedziała
-Ok,spoko wybaczam Ci-zaśmiałam się
-Tak w ogóle jestem Veronica Wood
-Ja jestem Martyna Zima,ale tutaj mówią na mnie Martina-powiedziałam
-Pochodzisz z Polski-zapytała
-Wreszcie ktoś to wie-zaśmiałam się
-Dobra dziewczyny musimy sobie coś kopić jutro przyjeżdżają chłopcy,i zabierzemy ich na jakąś imprezkę -powiedziałam
-Jutro-krzyknęły Blue i Veronica
-Tak jutro
-Idziemy muszę sobie kupić jakąś zaj**stą sukienkę-powiedziała Wood ciągnąc Hill do jakiegoś sklepu

Gdy skończyłyśmy zakupy udałyśmy się do jakieś restauracji,a następnie do domów(stroje które kupiłyśmy zobaczycie w następnym rozdziale)
-Cześć,już jesteśmy-krzyknęłam
-Jak tam było fajnie??-zapytała ciotka
-Super nawet zaprzyjaźniłam się z Wood i Hill-powiedział
-Z Blue Hill i Veronicą Wood?-spytała ciotka
-Tak z nimi -powiedziałam
-Dobra idę na górę rozpakować te rzeczy-powiedziałam udając się na górę
Na koniec piosenka Conora Maynarda "Vegas Girl"
Komentarze
Prześlij komentarz